Iberia tak silnym graczem nie jest, rzekłbym nawet, że graczem względem Kulczyka jest marnym więc i kwota, którą VW był skłonny zapłacić była odpowiednio niższa.
No marka w porównaniu do VW w grupie jest... Niszowa... Więc wartość dealera/importera jest...
...Mniejsza ?
:?: :idea: :P
Co nie zmienia faktu, że duży biznes gra brzydko, również kosztem użytkowników... I nie mamy na to wpływu.
Tu nie o samą kwotę transakcji mi chodziło, bo ta z wiadomych względów musiała być dużo niższa. Bardziej o te bonusy za sprzedaż za 10-cio letni okres.
Pomijając już obecną sytuację z Iberią i VW, to Seat sobie strzelił w kolono dobrych parę lat temu wypuszczając na rynek 3 auta różniące sie tylko tylnią częścią nadwozia. Mam na myśli Leona II, Toledo III i Alteę. Pamietam jak odrazu po premierze tych modlei pisałem ze Seat boleśnie to odczuje, bo nie tędy droga !! Ktoś kto kupuje niby sprotowo stylizowanego Vana czyli Alteę nie robi tego po to aby przy nim stanął identyczny samochód wpostaci kompaktowego Leona. Natmiast ktoś, kto kupował brzydkie jak noc, Toledo III, które klasyfikowane było w klasie D nie robil tego po to, aby jego sąsiad kupił identycznie wygladajacego kompakta (Leona), czy vana (Alteę).
To co zrobił wtedy Seat, było marketingowym samobójstwem i jak widać doskonale sie im to udało
Pomijam juz fakt, że po pięknym i bardzo chętnie kupowanym Toledo II, ktoś w Seacie pukną sie chyba zbyt mocno w głowę i pozwolił na sworzenie koszmarka w postaci Toledo III które było praktycznie niesprzedawalne.
Powyższe doprowadziło do tego że obecnie Sealt nie ma klientom własciwie nic do zaoferowania, a wiekszośc jego modeli to klony innych aut koncerny VAG.
Zaczynając od początku Mii to VW Up/Skoda Citygo, Ibiza, no to jedyny prawdziwy Seat wraz z Leonem II, Toledo IV to Skoda rapid, Exeo - Audi A4 B6, Alhambra - VW Sharan. No więc z czym do ludzi ??
Proponuję zwrócić uwagę na Freetracka.... za 89 kPLN masz prawie kompletnie wyposażony samochód 4x4 z ogromnym bagażnikiem i dieslem 170 km !!! W tej cenie i tej klasie (4x4 tej wielkości i wyposażeniu) konkurencji brak. !!!
Szkoda tylko, że nie ma tam podłokietnika i nie wiadomo co z serwisem i gwarancją... :|
Rok z Bagien, co masz na mysli ze nie wiadomo co z serwisem czy gwarancją?
Odnosnie seata i jego cen, proszę zwrócić uwage na cenę cupry R 265KM :wink:
Katalogowe 105kzł bez rabatów też robi robotę, np takie scirocco R ile kosztuje 130kzł?
I 2 Ibizy z 2011 roku :szeroki_usmiech
Jedna 70KM za 40K i jedna 143KM za 62k PLN. Powodzenia w sprzedaży :szeroki_usmiech
[ Dodano: Pią 07 Gru, 12 10:10 ] piramida, poczytaj cały wątek to będziesz wiedział co z serwisem i gwarancją. Liczba dealerów z każdym miesiącem, a nawet tygodniem maleje...
Rok z Bagien, co masz na mysli ze nie wiadomo co z serwisem czy gwarancją?
Z zakulisowych info jakie do mnie dotarły obaj dealerzy w Łodzi zrobią na koniec roku pa pa...
Jak mają dokładać do interesu to nawet lepiej jak się zwijają a odnośnie gwarancji, jak bym kupił np cuprę to myśle że miałbym w dupie gwarancję a auto poszło by od razu na mody :szeroki_usmiech
dalej mi sie wydaje, ze to seat powinien byc najtansza marka koncernu, a nie ponad 100letnia Skoda.... Seat to marka praktycznie bez zadnej tradycji (oczywiscie nie ma w tym nic zlego), i dlaczego ma byc pozycjonowana lepiej? Tylko dlatego ze Hiszpanow jest wiecej niz Czechow, i ze NIemcom sie wschodnia Europa kojarzy zawsze z czyms gorszym?
Ps. bron boze nie chce obrazac posiadaczy seatow, ale logicznym moze byloby patrzac na rosnaca sprzedaz Dacii w Europie zachodniej, zeby VW zamiast robic nowa tania marke (po co?) przerobil Seata.... takie wozidelko dla kazdego.
Marley, Seat ma pozycję taniej marki sportowej w grupie, a Skoda taniej użytkowej. Czyli Seat vs Skoda trochę jak Audi vs VW...
Piramida, u nas Leon 1,4 jeździ jako drugie auto, poza chipem i ledami modów nie będzie, wziąłem 5 lat gwarancji i też się o nią boję. Pozyjemy zobaczymy...
Marley, Seat ma pozycję taniej marki sportowej w grupie, a Skoda taniej użytkowej.
Tylko nie wiem gdzie jest ten sport w Altei, krzywym Toledo czy nawet Leonie skoro to bardziej vana przypomina niż kompakt. Sportowe zegary w tubach, startujące z godziny szóstej to chyba jedyny sport. Ok, można kupić FR, która tego sportu ma troszkę więcej ale sytuacji to nie ratuje. W ogóle jakby się przyjrzeć to jedyny sport w Seacie w 'cywilnych' modelach to był w Leonie i Toldeo porzedniej generacji. Deska przejęta z Audi A3, fajny dynamiczny design, to był Seat, który mógł się podobać. W nowych to tylko Ibiza wpisuje się w sportowy image.
Mi dealer odpisał, że mało sprzedają i mają wysokie ceny, bo sprzedają sportowe auta. Pytanie gdzie ten sport w 75KM konnej Ibizie... Albo super sportowa FR z silnikiem 105KM....
No nasza FR ze 125KM TSI też ze sportu ma głównie wygląd i może fotele.
Ale może się podobać i się podoba - ma taki "pazurek"
Auto brałem z pod dachu u multidealera. Dealerzy Seat faktycznie nie dają dobrych rabatów, kierownik handlowy w IMC bardzo się starał, ale multi wygrał - dostałem ofertę, po której zdecydowaliśmy się zmienić na Leona (z Leona) w tym roku, nie czekając na przyszłoroczny lift.
Plusem "braku rabatów" jest fakt, że Seat w miarę fajnie trzyma cenę. Ze sprzedażą Leona w TDI nie mieliśmy żadnych problemów.
Ale np Ibiza FR nie różni się z wyglądu praktycznie niczym w porównaniu do zwykłej wersji. Stały oba w salonie obok siebie i ciężko było je odróżnić. A jeszcze pół roku temu FR widocznie się odróżniała i fajnie wyglądała.
Ta nasza jest MY12 produkcja 11 i odróżnia się skutecznie :twisted:
Bardzo pozytywnie oceniam to autko, Małżonka kocha Leonka od 7 lat i jak się przymierzaliśmy do zmiany to na wszystko inne kręciła nosem, a w tej wersji "ztjuningowanej optycznie" czuje się świetnie. Może w wolniejszej finansowo chwili zmienię jej jeszcze antenę na płetwę w tym samym lakierze, efekt psują też światła na H7, ale nie można mieć wszystkiego . Najpierw czipsy bo trochu słabo to jak na mój gust się zachowuje, ale do naszych zastosowań starcza więc też nie mam większego parcia. Fajnie się trafiła wersja z DOT i BT, zmiana na Columbusa poszła bezproblemowo, prosty, ale też fajny środek ze "sportowymi" fotelami i wstawkami - jest ok.
dato, też leona miałem brać w tamtym roku ale -
szeroki próg o który potencjalnie by się żona brudziła
plastiki w środku
ubogi wypas , nie było klimatronika
wygląd deski rozdzielczej bez klimatronika
dość słaby komfort jak za taką kasę /za 1.2 w wersji sport czy jakoś tak wychodziło ok60tyś/ a nawet podłokietnika nie ma..
i jak pamięatm to tylko 1.2 wtedy były lub coś w tym stylu..
na plus - wygląd /myśleliśmy o białym metaliku/ , choć te światła zwykłe wszystko psują..
pojechaliśmy po jeździe testowej leonem od razu do vw na testową golfem , inny świat ,żona skreśliła leona od razu mimo że z wyglądu bardziej jej sie podobał..
No nam się trafił ideał jeśli chodzi o wyposażenie i w bardzo dobrej ofercie. Klimatronik i DOT jest, czujniki tył. Zenony są w pakiecie za 6 tys, a małżonka nocami nie jeździ - głównie miasto i raz za czas trasa do teściowej jak mi się uda wykręcić . Także jesteśmy zadowoleni. Leon ma świetną trakcję i bardzo przyjemnie się tym jeździ. Szukam jeszcze Webasto, ale cena zabija, może na przyszły rok. No i do chipa pójdzie. Aha - i od 3 miesięcy hid i led (komplet od Lec'a) w bagażniku wożę, nie mam kiedy go zawieźć na wymianę
Komentarz